Oj, dłuuugo mnie nie było. Ale jestem tak zabiegana, że ledwo żyję. Nie, nie, wcale nie rzuciałam sztuki, wręcz przeciwnie :) Tworzę praktycznie non stop :) Aniołeczki na choinkę są na topie :) Wymyśliłam nowy wzór i wielu osobom bardzo sie podoba. Stwiedziłam także, że każdy powinien mieć swojego aniołka, więc zrobiłam też aniołki mulatki :) Zresztą, sami zobaczcie :)
piątek, 20 grudnia 2013
środa, 20 listopada 2013
Żabka - modelka
Witajcie :)
Dzisiaj prezentuję żabkę, która bawiła się w modelkę :) Pozuje całkiem nieźle, przynajmniej przed obiektywem aparatu :) Myślę, że nadawałaby się do tej branży :p
Dzisiaj prezentuję żabkę, która bawiła się w modelkę :) Pozuje całkiem nieźle, przynajmniej przed obiektywem aparatu :) Myślę, że nadawałaby się do tej branży :p
piątek, 8 listopada 2013
Pan Króliczek
Dzisiaj przedstawiam Wam dzielnego Pana Króliczka :) Trochę walczyłam nad tym by go zrobić. Wydawało mi się, że szybciej go zrobię, a tu zonk. Ale teraz Króliczek siedzi na półeczce obok mojego łóżka i macha d mnie łapką :) Dla Pana Króliczka nauczyłam sie nawet wiązać krawat, bo skoro ma wyglądać elegancko, to trzeba było go wystroić. Krawat różowy, a co! :D
P.S. Wzór pochodzi ze strony www.lionbrand.com
poniedziałek, 28 października 2013
Święto zmarłych
Może przydałby się jakiś pomysł na kompozycję na Wszystkich Świętych? Wrzucam zatem kilka zdjęć wykonywanych przeze mnie kompozycji. Wszystkie kompozycje są zrobione w misce, do której włożono gąbkę florystyczą do suszu i zalano gipsem w takie sposób, aby częśc gąbki wystawała ponad gips. Dzięki temu, że jest gips, doniczka jest na tyle ciążka, że wiatr jej nie porwie :) Dodatkowo można także do gipsu włożyć trochę kamieni, by była jeszcze ciąższa :) A reszta? To wtykanie kwiatów i liści do gąbki, a potem przystrajanie jeszcze siatką, rafią, itp, itd :)
sobota, 12 października 2013
ośmiorniczka
Moja kochana ośmiorniczka (ok 7 cm wysokości, 16 szerokości z mackami).
Podarowana na aukcję charytatywną dla dzielnego chłopczyka i jego rodziców - Dawidka Spałek (https://www.facebook.com/DawidekSpalek?fref=ts).
Dzisiaj została wysłana do nowego właściciela - Pani Małgosi :) Mam nadzieję, że będzie dobrze służyć :) Na pożegnanie zrobiłam sobie kilka zdjęć z ośmiorniczką i oczywiście jej samej :p
Podarowana na aukcję charytatywną dla dzielnego chłopczyka i jego rodziców - Dawidka Spałek (https://www.facebook.com/DawidekSpalek?fref=ts).
Dzisiaj została wysłana do nowego właściciela - Pani Małgosi :) Mam nadzieję, że będzie dobrze służyć :) Na pożegnanie zrobiłam sobie kilka zdjęć z ośmiorniczką i oczywiście jej samej :p
piątek, 11 października 2013
na rocznicę ślubu
Tym razem karteczki na rocznicę ślubu wykonane techniką quillingu :) Mam nadzieję że się podobają (właścicielom się podobały) :)
wtorek, 8 października 2013
kartka ślubna
Próbuję swoich możliwości :) Tym razem kartka zrobiona na ślub. Jak na razie moja pierwsza kartka zrobiona techniką mokrego papieru, jak ja to zwę :)
poniedziałek, 7 października 2013
masa solna
Od jakiegoś czasu, gdy znajduję wolną chwilę, tworzę sobie z masy solnej :) Najczesciej to aniołki, ale ostatnio dostałam zamówienie na diabełki :) Robienie deminocznych diabełków jakoś nie bardzo mi odpowiadało, więc stwierdziłam, że spróbuję zrobić diabełki, które nie byłyby straszne, ale przywoływały pozytywne skojarzenia. Moje diabełki powstały zatem jako takie chochliki, które mam nadzieje, nie popsocą za wiele :) Ale aniołki i tak królują!!! :D
piątek, 20 września 2013
Jak zrobić pompon z włóczki?
Jesień, jesień, jesień. Za niedługo zima. Z dnia na dzień zaczniemy nosić czapki. Choć ja przyznam się, że kilka dni temu, późnym wieczorem, już założyłam jesienną czapkę na moją głowę, co by mi uszy z zimna nie odpadły :p
Czasami naszej czapce czegoś brakuje, albo chcielibyśmy ozdobić czapeczkę naszego dziecka lub jakiegoś innego kochanego dzieciaczka :) Można wtedy wykonać kolorowy pomponik :) W filmiku instruktażowym przedstawiam jak łatwo zrobić taki pompon. Pozdrawiam :)
Czasami naszej czapce czegoś brakuje, albo chcielibyśmy ozdobić czapeczkę naszego dziecka lub jakiegoś innego kochanego dzieciaczka :) Można wtedy wykonać kolorowy pomponik :) W filmiku instruktażowym przedstawiam jak łatwo zrobić taki pompon. Pozdrawiam :)
żółwik na szydełku
Jak wyglądały moje początki z amigurumi? Właśnie tak jak na zdjęciu. Żółwik jest pierwszą zabawką, którą wykonałam. Nie jest idealny, bo wtedy nie wiedziałam jeszcze jak zmniejszać liczbę oczek, żeby wszystko wyglądało ładnie. Przepisu na niego też nie mam. Skorupa jest wg przepisu jednego z portugalskich (chyba) filmików na youtube, a że główa i łapki tamtego żółwia mi się nie podobały, wiec zrobiłam je wg własnego przepisu na zasadzie kombinowania :)
Jak dla mnie, ostatecznie wyszło całkiem ładnie i jak większosc rzeczy zawsze rozdawałam, tak stwierdziłam, że żółwik zostaje ze mną :)
wtorek, 27 sierpnia 2013
Woreczki zapachowe do szafy, czyli jak skutecznie pozbyć się moli i mieć piękny zapach w szafie z ubraniami :)
Niektórzy
kilka razy dziennie otwierają szafę z ubraniami i spryskują ją perfumami, aby
otwierając ją kolejny raz mogli czuć ładny zapach. Inni, aby pozbyć się
szkodników, jakimi są np. mole, kupują w sklepach drogie zawieszki. Ja
natomiast proponuję wykonanie zapachowych woreczków, które sprawią, że w
naszych szafach już zawsze będzie ładnie pachnieć i przy okazji pomogą nam
pozbyć się z szaf niechcianych „lokatorów”.
Do
zrobienia zapachowych woreczków potrzebne będą: kawałek ozdobnego materiału,
np. organzy, o wymiarach ok. 10x20 cm (do kupienia w kwiaciarni lub sklepie z
materiałami - kawałek o podanych wymiarach wystarczy na zrobienie jednego woreczka),
igła i nić w kolorze organzy, ozdobny sznurek o długości ok. 15 cm, wysuszone
płatki dzikiej róży, kwiatów lawendy i skórki cytrusów (pomarańczy, cytryny),
pałki cynamonu, goździki.
Jak zrobić
woreczek?
Jeśli
organza jest postrzępiona na bokach, przyłóż jej boki do płomienia świecy, aby materiał
delikatnie się przytopił. Pamiętaj o tym, aby nie trzymać za długo materiału w
jednym miejscu, tylko przesuwać go cały czas nad płomieniem, gdyż może się on zapalić.
Na krótszych bokach organzy zrób zakładki, zaginając po ok. pół centymetra z
każdej strony i zeszyj nicią. Następnie złóż materiał na pół wzdłuż krótszego
boku i zeszyj boki, na których nie ma zakładek. W ten sposób powstał woreczek.
W kwiaciarni lub pasmanterii można także kupić gotowe woreczki z organzy w
różnych wielkościach i kolorach.
Woreczek,
w zależności, co do niego włożysz, będzie miał swój charakterystyczny zapach.
Aby uzyskać lawendowy zapach wystarczy włożyć do woreczka wysuszone kwiaty
lawendy. Analogicznie uzyskasz zapach różany wkładając płatki dzikiej róży.
Płatki róży ogrodowej niezbyt się do tego nadają, ponieważ ich zapach nie jest
tak intensywny. Zdarza się nawet, że niektóre róże ogrodowe prawie wcale nie
mają zapachu. Jeśli nie posiadasz płatków dzikiej róży, różany woreczek możesz
zrobić wkładając do niego wysuszone płatki róży ogrodowej skropione różanym
olejkiem zapachowym. Woreczki zapachowe zawierające więcej niż jeden składnik
będą pachniały nieco inaczej, gdy proporcje tych samych składników będą różne.
Bardzo charakterystyczny zapach uzyskasz wkładając do woreczka pałki cynamonu i
kilka goździków. Dając do tego woreczka garść goździków sprawisz, że woreczek
będzie pachniał bardziej intensywnie goździkami. Proporcje musisz jednak
ustalić sam i dostosować zapach do swoich upodobań. Owocowy zapach
będą miały woreczki zawierające wysuszone skórki cytrusów i goździki. Na koniec
zawiąż woreczek ozdobnym sznurkiem lub wstążką. Gotowe!
Wkładając
zapachowe woreczki do szafy z ubraniami, sprawimy, że otwierając ją będziemy
już zawsze czuć ładny zapach. Niektóre składniki mogą nawet przyczynić się do
tego, że mole na pewno się już nie zagnieżdżą w naszej szafie. Takie
właściwości ma na przykład lawenda. Jednak używając naturalnych składników,
musisz wiedzieć o tym, że ich zapach po pewnym czasie wietrzeje, dlatego raz na
jakiś czas należy wymienić zawartość woreczka. Zamiast używać suszonych kwiatów
czy przypraw, możesz kupić w sklepie mydło produkowane z naturalnych
składników, np. róży czy cytrusów i włożyć taką kostkę do woreczka. Zapach z
pewnością utrzyma się o wiele dłużej.
sobota, 17 sierpnia 2013
Wstęp do Amigurumi - idealna kula na szydełku / "Zośka"
Jak zrobić idelną kulę na szydełku? Nie jest to rzeczą łatwą, jeśli nie ma się przepisu. Kombinowanie z odejmowaniem i dodawaniem oczek nie zawsze wychodzi. Ale grzebiąc w internecie znalazłam przepis na idelaną kulę :D Jak można się spodziewać, nie na polskiej stronie... Trochę czasu zajęło mi odczytywanie przepisu - inne nazewnictwo, inne skróty, brak rysunków tak jak w polskich wzorach, tylko wypisane po kolei rzędy. Ale udało się :) Dzisiaj mogę robić idealne kule :D
Dlaczego kula? Podstawą do wielu amigurumi są właśnie kule! Ośmiornica, jellifish (połowa kuli), głowy króliczków, misiów. Z kuli mozna także zrobić pingwinka, lwa i wiele, wiele innych :) Z kulki można także zrobić słynną "Zośkę" wypełniając ją np grochem.
Poniżej podaje przepis na kulę składającą się z 22 rzędów. W centymatrach to kula o średnicy ok 5,5 cm.
Kulę robi się z samych półsłupków!
Oznaczenia których będę używać:
rz1 - oznaczenie rzędu 1, rz2 - rząd 2, itd
ł - łańcuszek (ł2 oznacza że należy zrobic 2 oczka łańcuszka)
r - rozszerz, czyli zrób 2 półsłupki w oczku z poprzedniego rzędu
s - ściśnij, czyli wbij szydełko pod oczko, przeciągnij nitkę, nastepnie pod następne oczko, przeciągnij nitkę, a następnie nabierz nitkę i przeciągnij przez trzy oczka, które znajdują się na szydełku. Szczerze mówiąc nie wiem jak to się po polsku nazywa, wytłumaczyłam najlepiej jak potrafię, ale tych co nie zrozumieli odsyłam do filmików na youtube, wystarczy wpisać "Single crochet decreaase"
1,2,3,... itd, czyli cyfry - oznaczają ile pojedyńczych półsłupków należy wykonać, czyli jeden półsłupek w każdym oczku poprzedniego rzędu
(1,r) - oznacza, że należy wykonywać jeden półsłupek a następnie 2 półsłupki w nastepnym oczku i powtarzać tę czynność w danym rzędzie
(23) czyli liczby w nawiasach - mówią o tym ile półsłupków powinno być w danym rzędzie, jeśli wszystko wykona się poprawnie
Gdyby coś było niezrozumiałe, proszę pisać w komentarzach :))
Kula:
rz1: ł2, a następnie wykonaj 6 oczek ł wbijajac szydełko w drugie oczko liczac od szydełka (6)
rz2: r w każdym oczku poprzedniego rzędu (12)
rz3: (1, r) powtarzaj naokoło (18)
rz4: 1, r, 2, r, 3, r, 2, r, 2, r, 2 (23)
rz5: 2, r, 3, r, 4, r, 3, r, 4, r, 2 (28)
rz6: 1, r, 4, r, 5, r, 4, r, 5, r, 4 (33)
rz7: 3, r, 7, r, 7, r, 7, r, 5 (37)
rz8: 7, r, 8, r, 8, r, 8, r, 2 (41)
rz9: 15, r, 20, r, 4 (43)
rz10: 10, r, 14, r, 13, r, 3 (46)
rz11: 25, r, 20 (47)
rz12: 10, r, 36 (48)
rz13: wykonaj po jednym półsłupku w każdym oczku poprzedniego rzędu (48)
rz14: 36, s, 10 (47)
rz15: 20, s, 25 (46)
rz16: 3, s, 13, s, 14, s, 10 (46)
rz17: 4, s, 20, s, 15 (41)
rz18: 2, s, 8, s, 8, s, 8, s, 7 (37)
rz19: 5, s, 7, s, 7, s, 7, s, 3 (33)
rz20: 4, s, 5, s, 4, s, 5, s, 4, s, 1 (28)
rz21: 2, s, 4, s, 3, s, 4, s, 3, s, 2 (23)
rz22: 2, s, 3, s, 2, s, 3, s, 2, s, 1 (18) gdzieś tu wypchaj swoja kulę watą, grochem lub czym innym
rz23: (s, 1) (12)
rz24: wykonaj 4s, a następnie zamknij.
Dlaczego kula? Podstawą do wielu amigurumi są właśnie kule! Ośmiornica, jellifish (połowa kuli), głowy króliczków, misiów. Z kuli mozna także zrobić pingwinka, lwa i wiele, wiele innych :) Z kulki można także zrobić słynną "Zośkę" wypełniając ją np grochem.
Poniżej podaje przepis na kulę składającą się z 22 rzędów. W centymatrach to kula o średnicy ok 5,5 cm.
Kulę robi się z samych półsłupków!
Oznaczenia których będę używać:
rz1 - oznaczenie rzędu 1, rz2 - rząd 2, itd
ł - łańcuszek (ł2 oznacza że należy zrobic 2 oczka łańcuszka)
r - rozszerz, czyli zrób 2 półsłupki w oczku z poprzedniego rzędu
s - ściśnij, czyli wbij szydełko pod oczko, przeciągnij nitkę, nastepnie pod następne oczko, przeciągnij nitkę, a następnie nabierz nitkę i przeciągnij przez trzy oczka, które znajdują się na szydełku. Szczerze mówiąc nie wiem jak to się po polsku nazywa, wytłumaczyłam najlepiej jak potrafię, ale tych co nie zrozumieli odsyłam do filmików na youtube, wystarczy wpisać "Single crochet decreaase"
1,2,3,... itd, czyli cyfry - oznaczają ile pojedyńczych półsłupków należy wykonać, czyli jeden półsłupek w każdym oczku poprzedniego rzędu
(1,r) - oznacza, że należy wykonywać jeden półsłupek a następnie 2 półsłupki w nastepnym oczku i powtarzać tę czynność w danym rzędzie
(23) czyli liczby w nawiasach - mówią o tym ile półsłupków powinno być w danym rzędzie, jeśli wszystko wykona się poprawnie
Gdyby coś było niezrozumiałe, proszę pisać w komentarzach :))
Kula:
rz1: ł2, a następnie wykonaj 6 oczek ł wbijajac szydełko w drugie oczko liczac od szydełka (6)
rz2: r w każdym oczku poprzedniego rzędu (12)
rz3: (1, r) powtarzaj naokoło (18)
rz4: 1, r, 2, r, 3, r, 2, r, 2, r, 2 (23)
rz5: 2, r, 3, r, 4, r, 3, r, 4, r, 2 (28)
rz6: 1, r, 4, r, 5, r, 4, r, 5, r, 4 (33)
rz7: 3, r, 7, r, 7, r, 7, r, 5 (37)
rz8: 7, r, 8, r, 8, r, 8, r, 2 (41)
rz9: 15, r, 20, r, 4 (43)
rz10: 10, r, 14, r, 13, r, 3 (46)
rz11: 25, r, 20 (47)
rz12: 10, r, 36 (48)
rz13: wykonaj po jednym półsłupku w każdym oczku poprzedniego rzędu (48)
rz14: 36, s, 10 (47)
rz15: 20, s, 25 (46)
rz16: 3, s, 13, s, 14, s, 10 (46)
rz17: 4, s, 20, s, 15 (41)
rz18: 2, s, 8, s, 8, s, 8, s, 7 (37)
rz19: 5, s, 7, s, 7, s, 7, s, 3 (33)
rz20: 4, s, 5, s, 4, s, 5, s, 4, s, 1 (28)
rz21: 2, s, 4, s, 3, s, 4, s, 3, s, 2 (23)
rz22: 2, s, 3, s, 2, s, 3, s, 2, s, 1 (18) gdzieś tu wypchaj swoja kulę watą, grochem lub czym innym
rz23: (s, 1) (12)
rz24: wykonaj 4s, a następnie zamknij.
środa, 7 sierpnia 2013
szydełkowanie pełną parą :)
Tak jak pisałam - szydełkuję :) Stwory amigurumi królują! Ostatnio zrobiłam ośmiornicę i sowę, a dzisiaj meduzę!!! Uwielbiam te morskie zwierzątka :D Nowe amigurumi dołączą do żółwika i połówki pingwinka, której nie mogę skończyć. Ehh, chyba za niedługo bedzie się trzeba pogodzić z tym pingwinkiem :)
A poniżej kilka zdjęć. Za niedługo umieszczę przepis na jakieś amigurumi dla osób, którym podstawy szydełkowania nie są obce ;) Pozdrawiam ;)
A poniżej kilka zdjęć. Za niedługo umieszczę przepis na jakieś amigurumi dla osób, którym podstawy szydełkowania nie są obce ;) Pozdrawiam ;)
czwartek, 1 sierpnia 2013
puk, puk :)
Trochę dawno mnie tu nie było, ale wiecie, wakacje :)) Trzeba było troszkę odpocząć, zrelaksować się :) Byłam nad morzem, uzbierałam mnóstwo muszelek i mam zamiar coś z nich stworzyć :) Może jakąś świeczkę, albo świecznik? Albo pudełeczko? Jeszcze nie wiem. Mam troszke pomysłów, ale od pomysłu do realizacji to wiadomo jak to jest. Jak na razie ostro szydełkuję :D Mam już kilka stworów szydełkowych - amigurumi i jakieś inne motylki, ptaszki, etc. Na pewno pochwalę się nimi na blogu w najbliższym czasie :) A dziś ładuję zdjęcie z przemiłych wakacji :) Pozdrowienia :)
piątek, 12 lipca 2013
Technika decoupage
Decoupage to metoda ozdabiania
przedmiotów, która polega na przyklejaniu wzoru wyciętego z papieru lub
serwetki papierowej na odpowiednio spreparowaną powierzchnię.
Technika ta znana była już kilka wieków temu, kiedy to
syberyjscy koczownicy wycinali postaci z papieru i dekorowali nimi grobowce
swoich przodków. Z Syberii powędrowała do Chin, gdzie do XII wieku była
popularną metodą zdobienia papierowymi wycinankami w żywych kolorach okien, latarni
czy pudełek z prezentami. Dzięki wymianie handlowej technikę tą poznali także
Europejczycy. Pochodzące z XVII wieku lakierowane meble były produkowane j
ako
alternatywa do modnych wówczas mebli chińskich. Wkrótce decoupage stało się
jednym z ulubionych kobiecych hobby. Coraz częściej ozdabiano nie tylko meble,
ale także małe przedmioty domowego użytku. Decoupage to słowo współczesne
pochodzące
od francuskiego słowa decouper, które oznacza wycinać.
Poniżej opowiem jak ozdobić różne rzeczy metodą decoupage. Nie jest to profesjonalna metoda, do której używa się drogich farb, ale metoda domowa, gdzie za kilka złotych można mieć pięknie ozdobione przedmioty :)
Przede wszystkim potrzebna nam jest rzecz, którą bedziemy ozdabiać. Może to być jednokolorowa doniczka, przyniszczone biegiem czasu podełko na biżuterię, czy drewniania bransoletka. W sklepach z produktami do decoupage można kupić wiele rzeczy przeznaczonych do tego, takich jak np. zegary, świeczniki, szafki na klucze, tacki na herbatę i wiele wiele innych.
Ja opiszę jak ozdobić ponure doniczki z kwiatami w naszym domu.
Potrzebne materiały:
Do zrobienia kwiatowej doniczki
będą Ci potrzebne: serwetki z kwiatowym motywem, doniczka, klej do drewna,
lakier olejny do drewna, dwa pędzlki, mały pojemnik (np. po jogurcie),
nożyczki. Pamiętaj, że doniczka, którą będziesz chciał ozdobić musi być czysta,
więc przed rozpoczęciem pracy najlepiej przetrzeć ją wilgotną szmatką, a
następnie wytrzeć do sucha.
Zanim zaczniemy dekorować,
najpierw musimy się zastanowić jak chcielibyśmy, aby nasza doniczka wyglądała.
Gdy już przemyślisz tą kwestię, wytnij z serwetki potrzebne Ci elementy, a
następnie oddziel zadrukowaną warstwę od pozostałych warstw. Jeśli kolor doniczki Ci nie odpowiada, możesz nałożyć podkład z farby w wybranym kolorze. Najlepiej nadaja sie do tego farby akrylowe. Po nałożeniu podkładu musisz odczekać, az farba dobrze wyschnie.
Naklejanie wzorów:
Wyciśnij trochę
kleju do drewna do pojemnika i dolej odrobinę wody, aby go rozrzedzić.
Wymieszaj dokładnie pędzelkiem klej i posmaruj nim miejsce na doniczce, które
będziesz ozdabiać. Na posmarowaną powierzchnię nałóż wycięte kawałki serwetki
uważając, aby serwetka się nie podwinęła. Nadmiar kleju zetrzyj delikatnie
chusteczką. Gdy udekorujesz już całą doniczkę odstaw ją na około godzinę, aby
klej dobrze wyschnął. Następnie pomaluj ją lakierem, aby nadać jej blasku i znów
pozostaw do wyschnięcia. Nakładając więcej warstw lakieru sprawisz, że serwetka
całkowicie wtopi się i wzór będzie wyglądał jak namalowany.
Techniką decoupage można ozdabiać także słoiki z przyprawami, wazony czy nawet przyniszczoną szafkę. Życzę ciekawych doświadczeń, wielu
pomysłów na ozdabianie i przede wszystkim przyjemnej zabawy.
środa, 3 lipca 2013
Placek z truskawkami
Dzisiaj drugi przepis na placek z truskawkami, tym razem do pieczenia :) I w dodatku z kruszonką - pyyyyyycha :D
Składniki:
ciasto:
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki oleju
1,5 szklanki cukru
3,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
cukier waniliowy (małe opakowanie 15 g)
kruszonka:
1/2 kostka margaryny
1,5 szklanki mąki
szczypta proszku do pieczenia
cukier waniliowy (też małe opakowanie)
1/2 szklanki cukru
No i potrzeba jeszcze truskawki - ok 0,5 kg :) I trochę margaryny do wysmarowania brytfanny.
Wykonanie ciasta najlepiej zacząć od kruszonki, ponieważ po wyrobieniu jej musi się schłodzić w lodówce, aby łatwo było ją zetrzeć na tarce. By zrobić kruszonkę wsyp wszystkie składniki na stolnicę (oprócz margaryny) i dokładnie je wymieszaj. następnie dodaj margarynę i pokrój ją jak najdrobniej nożem mieszając od razu z pozostaałymi składnikami. Następnie zagnieć wszystkie składniki, aby powstało jednolite ciasto. Włóż ciasto przeznaczone na kruszonkę do woreczka i następnie do lodówki, aby sie schłodziło.
Składniki na ciasto włóż do głębokiego naczynia (może być garnek) i zmiksuj dokładnie mikserem. Brytfannę posmaruj margaryną i rozłóż papier do pieczenia, albo papier śniadaniowy. "Wlej" ciasto na brytfannę (pisze wlej w cudzysłowiu, ponieważ jest ono dość gęstę) i rozprowadx równomiernie. Truskawki obierz z szypułek i rozłóż na cieście. Następnie zetrzyj kruszonkę na tarce również rozporowadzając ją równomiernie. Piecz ok 50 minut w temperaturze 180 st. C :) To, czy placek jest upieczony najlepiej sprawdzać wykałaczka wbijajac ją w placek. Gdy wyciągniemy wykałaczkę i będzie na niej obrane ciasto, oznacza to, że jeszcze trzeba piec :) Smacznego :D
Składniki:
ciasto:
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki oleju
1,5 szklanki cukru
3,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
cukier waniliowy (małe opakowanie 15 g)
kruszonka:
1/2 kostka margaryny
1,5 szklanki mąki
szczypta proszku do pieczenia
cukier waniliowy (też małe opakowanie)
1/2 szklanki cukru
No i potrzeba jeszcze truskawki - ok 0,5 kg :) I trochę margaryny do wysmarowania brytfanny.
Wykonanie ciasta najlepiej zacząć od kruszonki, ponieważ po wyrobieniu jej musi się schłodzić w lodówce, aby łatwo było ją zetrzeć na tarce. By zrobić kruszonkę wsyp wszystkie składniki na stolnicę (oprócz margaryny) i dokładnie je wymieszaj. następnie dodaj margarynę i pokrój ją jak najdrobniej nożem mieszając od razu z pozostaałymi składnikami. Następnie zagnieć wszystkie składniki, aby powstało jednolite ciasto. Włóż ciasto przeznaczone na kruszonkę do woreczka i następnie do lodówki, aby sie schłodziło.
Składniki na ciasto włóż do głębokiego naczynia (może być garnek) i zmiksuj dokładnie mikserem. Brytfannę posmaruj margaryną i rozłóż papier do pieczenia, albo papier śniadaniowy. "Wlej" ciasto na brytfannę (pisze wlej w cudzysłowiu, ponieważ jest ono dość gęstę) i rozprowadx równomiernie. Truskawki obierz z szypułek i rozłóż na cieście. Następnie zetrzyj kruszonkę na tarce również rozporowadzając ją równomiernie. Piecz ok 50 minut w temperaturze 180 st. C :) To, czy placek jest upieczony najlepiej sprawdzać wykałaczka wbijajac ją w placek. Gdy wyciągniemy wykałaczkę i będzie na niej obrane ciasto, oznacza to, że jeszcze trzeba piec :) Smacznego :D
środa, 19 czerwca 2013
Placek na zimno z owocami :)
Ponieważ sezon truskawkowy zaczął sie na dobre, trzeba wykorzystać to, co daje natura, a więc pyszne, soczyste, słodziutkie i przede wszystkim zdrowe truskawki :))
Ostatnio w kółko robię 2 placuszki, którymi zajada sie moja rodzina. Teraz przepis na jeden z nich, za niedługo wrzucę drugi :)
Ten placek w 100% będzie potrafiła zrobić osoba, która uważa się za beztalencie kulinarne - prosty i bez pieczenia!
Do zrobienia placka będą potrzebne 3 galeretki (smak i kolor dowolny, chociaż gdy oprócz truskawek używamy bananów przyda się galaretka cytrynowa), opakowanie biszkoptów, ok 1,5 szklanki mleka, kilka łyżek cukru, owoce.
Potrzebne owoce umyj i osusz. Od truskawek odetnij szypułki. Następnie truskawki przetnij na pół, a banany (jeśli ich używasz) obierz ze skórki i pokrój w talarki. Możesz również użyć innych owoców :) Każdą z galaretek w osobnym naczyniu rozpuść w szklance wody. Gdy jedna z galaratek zacznie tężeć zmiksuj ją z cukrem i schłodzonym mlekiem, by zrobić ptasie mleczko (niestety cukier jest tutaj niezbędny - bez niego ciężko dobrze ubić ptasie mleczko). Rozółż na blaszce biszkopty jeden przy drugim, następnie wlej na nie ptasie mleczko i całośc włóż do lodówki, aż stężeje. Następnie na warstwę ptasiego mleczka połóż owoce i zalej je warstwą galaretki (schłodzonej, albo już lekko tęzejącej). Ponownie włóż całość do lodówki, aby stężało. Na koniec zalej jeszcze raz placej wartwą galaretki, także schłodzonej lub tężejącej i włóż wszystko do lodówki. Gdy ostatnia galaretka stężeje, placek jest gotowy do spożycia :)
Galaretki możesz rozpuszczać w odstępach czasowych, wtedy nie będzie sytuacji, że któraś galaretka będzie już zastygnięta, podczas gdy np. ptasie mleczko jeszcze nie. Możesz także rozpuszczać galaretki w różnych naczyniach - galaretka, którą bedziesz łączyć z mlekiem może byc rozpuszczona w najszerszym naczyniu (większa powierzchnia parowania, wiec galaretka szybciej się schłodzi i stężeje), druga w węższym naczyniu, a ostatnia galaretka w małym, wąskim garnuszku. I ten sposób stosuję ja :) Jeśli zdarzy się, że któraś z galaretek zastygnie wcześniej niż trzeba, wystarczy pogdrzać ją na małym ogniu, aby się rozpuściła :)
Smacznego :)
Ostatnio w kółko robię 2 placuszki, którymi zajada sie moja rodzina. Teraz przepis na jeden z nich, za niedługo wrzucę drugi :)
Ten placek w 100% będzie potrafiła zrobić osoba, która uważa się za beztalencie kulinarne - prosty i bez pieczenia!
Do zrobienia placka będą potrzebne 3 galeretki (smak i kolor dowolny, chociaż gdy oprócz truskawek używamy bananów przyda się galaretka cytrynowa), opakowanie biszkoptów, ok 1,5 szklanki mleka, kilka łyżek cukru, owoce.
Potrzebne owoce umyj i osusz. Od truskawek odetnij szypułki. Następnie truskawki przetnij na pół, a banany (jeśli ich używasz) obierz ze skórki i pokrój w talarki. Możesz również użyć innych owoców :) Każdą z galaretek w osobnym naczyniu rozpuść w szklance wody. Gdy jedna z galaratek zacznie tężeć zmiksuj ją z cukrem i schłodzonym mlekiem, by zrobić ptasie mleczko (niestety cukier jest tutaj niezbędny - bez niego ciężko dobrze ubić ptasie mleczko). Rozółż na blaszce biszkopty jeden przy drugim, następnie wlej na nie ptasie mleczko i całośc włóż do lodówki, aż stężeje. Następnie na warstwę ptasiego mleczka połóż owoce i zalej je warstwą galaretki (schłodzonej, albo już lekko tęzejącej). Ponownie włóż całość do lodówki, aby stężało. Na koniec zalej jeszcze raz placej wartwą galaretki, także schłodzonej lub tężejącej i włóż wszystko do lodówki. Gdy ostatnia galaretka stężeje, placek jest gotowy do spożycia :)
Galaretki możesz rozpuszczać w odstępach czasowych, wtedy nie będzie sytuacji, że któraś galaretka będzie już zastygnięta, podczas gdy np. ptasie mleczko jeszcze nie. Możesz także rozpuszczać galaretki w różnych naczyniach - galaretka, którą bedziesz łączyć z mlekiem może byc rozpuszczona w najszerszym naczyniu (większa powierzchnia parowania, wiec galaretka szybciej się schłodzi i stężeje), druga w węższym naczyniu, a ostatnia galaretka w małym, wąskim garnuszku. I ten sposób stosuję ja :) Jeśli zdarzy się, że któraś z galaretek zastygnie wcześniej niż trzeba, wystarczy pogdrzać ją na małym ogniu, aby się rozpuściła :)
Smacznego :)
poniedziałek, 10 czerwca 2013
kwiatek - broszka ze wstążki / flower brooch
Zapraszam do kolejnego filmiku instruktażowego: jak zrobić broszkę w kształcie kwiatka :)
wtorek, 4 czerwca 2013
jak zrobić...
Kolejny filmik już za niedługo!
Obróbka zajmuje trochę czasu, więc proszę o cierpliwosć :)
Obróbka zajmuje trochę czasu, więc proszę o cierpliwosć :)
sobota, 4 maja 2013
Wianek komunijny
Wianuszek komunijny wykonany z drobnej margaretki i Asparagus plumosus. Niestety zdobycie mirtu graniczy z cudem. Jak na razie to mój pierwszy wianuszek komunijny, z czasem na pewno będą ładniejsze :)
Małej modelce - Kornelce - dziękuję za cierpliwe pozowanie :)
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
świeczki
Na prośbę jednej z osób wrzucam opis jak samodzielnie wykonać ozdobne świeczki :)
Oczywiście nic nie powstaje z niczego, potrzebny bedzie zatem wosk (odpadki ze starych świeczek lub po prostu przetopione nowe świeczki - nie polecam używania zniczy do zrobienia świeczki, która ma być z przeznaczeniem do domu; wosk ze zniczy może być szkodliwy w pomieszczeniach, gdy świeczka się pali). Do wykonania ozdobnej świeczki wg drugiego sposobu, nie trzeba nic przetapiać, zresztą, wszystko opisane jest poniżej :)
Oczywiście nic nie powstaje z niczego, potrzebny bedzie zatem wosk (odpadki ze starych świeczek lub po prostu przetopione nowe świeczki - nie polecam używania zniczy do zrobienia świeczki, która ma być z przeznaczeniem do domu; wosk ze zniczy może być szkodliwy w pomieszczeniach, gdy świeczka się pali). Do wykonania ozdobnej świeczki wg drugiego sposobu, nie trzeba nic przetapiać, zresztą, wszystko opisane jest poniżej :)
Świeczka
zatapiana:
Do zrobienia tej świeczki będą Ci potrzebne: resztki świeczek lub
zwykłe białe świeczki, które można kupić w sklepie, knot, muszelki, ozdobne
kamyczki, szklanka lub szklane, ozdobne naczynie, garnek do roztopienia wosku,
ołówek lub patyk o podobnej długości.
Do szklanego naczynia wsyp na dno trochę ozdobnych kamyczków i
muszelek. Do ołówka, mniej więcej na środku, przywiąż knot. Następnie połóż
ołówek na naczyniu, w taki sposób, aby drugi koniec knota dotykał środka dna
naczynia. Roztop wosk w garnku, a następnie delikatnie wlej go do przygotowanego
wcześniej naczynia. Pozostaw na boku do momentu, aż wosk będzie twardy, wtedy
odetnij knot na wysokości około jednego centymetra nad powierzchnią wosku.
Świeczka dekorowana:
By zrobić taką świeczkę potrzebujesz: grubą świeczkę, kawałek
pofałdowanego ozdobnego kartonu lub papierowej wstążki, ozdobne elementy (suszone plastry cytrusów;
łupiny z orzecha; małe, sztuczne owoce, które można kupić w kwiaciarni; itp.),
przeźroczysty klej wiążący różne materiały, albo pistolet klejowy.
Posmaruj świeczkę klejem i przyklej do niej ozdobny karton. Gdy
klej wyschnie, przyklej ozdobne elementy. Możesz ułożyć z nich jakiś wzorek lub
napis. Świeczka gotowa! Wystarczy położyć ją teraz na podstawku i zapalić, aby
jej jasny płomień mógł rozświetlić półmrok w naszym domu.
sobota, 20 kwietnia 2013
Zielona sałatka
Kiedy nadchodzi wiosna pragniemy poczuć ją każdym zmysłem. Łapiemy pierwsze promyki słońca, zamykamy oczy, aby poczuć ciepły, wiosenny wiaterek, wąchamy i dotykamy pierwsze kwiaty. Zmysł smaku również dopomina się o wiosnę. Aby móc posmakować wiosny proponuję zrobic wiosenną sałatkę. Jej przygotowanie należy zacząć kilka dni wcześniej siejąc kiełki.
Sianie kiełków:
Kiełki jakie wybierzesz zależą od Twoich preferencji smakowych. Na przykład kiełki rzodkiewki smakują podobnie do rzeżuchy (mają raczej pikantny smak), lucerna i słonecznik mają posmak orzechów, natomiast kiełki fasoli mung i pszenicy są łagodne w smaku. Jeśli nie posiadasz specjalnego naczynia do kiełkowania, bez trudu możesz go zastąpić w inny sposób. Na talerzyku rozłóż jałowy gazik, w taki sposób, aby pokrywał on cały talerzyk. Lepiej jeśli na talerzyku znajdują się 2 lub 3 warstwy gazika, ponieważ kiełki się nie przewracają gdy rosną. Nie używaj waty, ponieważ podczas wyciągania kiełków, gdy urosną, wata bedzie sie wyciągać razem z nimi (jedzenie waty w sałatce raczej nie należy do najsmaczniejszych). Kiełki zasiej na talerzyku zgodnie z zaleceniami na opakowaniu (niektóre należy wcześniej wymoczyć w letniej wodzie, inne od razu można wysiać). Nie zapominj o podlewaniu nasion, najlepiej, aby cały czas gazik był namoczony. Po kilku dniach wyrosną smaczne kiełki.
Sałatka:
Głównym składnikiem sałatki będą oczywiscie kiełki. Najlepiej jeśli nie będą posiadać one łupek, więc niezbędne będzie ich wypłukanie w wodzie. Niektóre kiełki przed zjedzeniem warto również sparzyć (takie informacje bez trudu można znaleźć w internecie). Pozostałe składniki to ser twarogowy, oliwki zielone, ogórek i oliwa z oliwek. Wszystkie składniki należy wymieszać i sałatka gotowa! Ser twarogowy jest dosyc słony, więc lepiej nie dodawac go zbyt dużo. Sałatka dzieki temu jest również lekko słona i nie trzeba jej przyprawiać. Do sałatki można również dodać pomidora.
Na stronach internetowych można znaleźc mnóstwo przepisów na sałatkę z kiełkami. Ja przedstawiłam swoją ulubioną, która powstała podczas mojego eksperymentowania w kuchni :) Kiełki można również dodawac do wielu potraw z mięsa czy makaronów, oraz bezpośrednio na kanapkę podczas śniadania.
niedziela, 31 marca 2013
poniedziałek, 18 marca 2013
Róża ze wstążki
Jak zrobić różyczkę ze wstążki?
Zapraszam do mojego filmiku instruktażowego :)
Ja używam wstążki atłasowej (satynowej) o szerokości 2,5 cm. Nie
podaję dokładnejdługości wstążki, ponieważ zależy ona od tego, jak dużego kwiatka chce się wykonać (ale przeważnie nie więcej niż 0,5 m). Zaginając wstążkę pod większym kątem (ok 90*) uzyskamy bardziej rozłożystego kwiatka (można rzec - bardziej rozkwitniętego).
niedziela, 17 marca 2013
wtorek, 12 marca 2013
Roślinka w żarówce
Zbliża się wiosna, czas przesadzania roślin, więc pomyślałam, że gbyby ktos nie miał pomysły na ciekwą doniczkę, to mogę podsunąć pomysł :)
Poszukując pewnego razu czegoś w internecie natknęłam się na zdjęcie roślinki zasadzonej w... żarówce! Tak mi się to spodobało, że ja również postanowiłam mieć taki okaz u siebie. Zaczęło się poszukiwanie starej, wypalonej żarówki. Nieużywana od pewnego czasu lampka posiadała ową zdobycz! Próbując dostać się do środka żarówki chwyciłam za młotek. Myślałam, że postukam sobie kilka razy młotkiem w stopę kontaktową (teraz już wiem jak się to nazywa) i wszystko będzie cacy. Tak jednak nie było. Stopa kontaktowa odpadła, jednak słupek z żarnikiem nadal tkwił nietknięty! Takie kombinowanie jest nawet ciekawe, dowiedziałam się przynajmniej jak zbudowana jest żarówka i jak zrobili tam próżnię :D Ale do rzeczy - po usunięciu stopy kontaktowej musiałam pozbyć się słupka. Chwyciłam tym razem za śrubokręt i przystawiłam go do ścianek żarówki (przy metalowej części - do tej pory nie pamiętam jak się to nazywa). Następnie postukałam kilka razy młotkiem w rączkę śrubokręta i słupek odpadł. Pozostałe nieregularne części szkła przy metalowej części wyrównałam młotkiem i śrubokrętem w ten sam sposób. Następnie wysypałam szkiełka z żarówki, wypłukałam bańkę i zaczęło się sadzenie roślinki. Ustawiłam żarówkę na poziomo, ponieważ w takiej pozycji chciałam zasadzić roślinkę. Patyczkiem do lodów wsypywałam ziemię mniej więcej do 1/3 połowy wysokości bańki i na środku zrobiłam w ziemi mały otwór. Nastepnie uchwyciłam delikatnie szczęśliwca pensetą (czytaj: roslinkę - wybrałam sukulenta, ponieważ są małe i nie rosną zbyt szybko) i włożyłam korzonki do dołeczka, a później podsypałam troszkę ziemią. Roślinkę podlewałam strzykawką. Nie potrzebowała zbyt wiele wody - to sukulent w końcu. Po podlewaniu na żarówce osiadają się kropelki parującej wody. Raz zbierałam kropelki patyczkami do uszu, a czasami zostawiałam i również miało to fajny efekt :) Końcowy efekt można oglądać na zdjeciu :)
P.S. Roślinka żyje do tej pory - już ponad rok. Nie urosa zbyt wiele od tego czasu (sukulenty jednak sie nadają do takich rzeczy :) Roslinka przeżyła, natomiast żarówka nie do końca - nieco się rozbiła podczas mojej przeprowadzki i teraz mam roślinkę w połówce bańki żarówki (ale taki wygląd także mi się spodobał, więc nie przesadziłam jej do nowej żarówki) :)
P.S.2. Roślinka w żarówce przykuwała wzrok każdego kto mnie odwiedzał i pytali czy to jest prawdziwe i jak ja to zrobiłam. Jak widać, nie tylko mnie się podoba :D Teraz stoi na parapecie przy oknie, mało widoczna, więc nie robi już takiej furrory :)
Poszukując pewnego razu czegoś w internecie natknęłam się na zdjęcie roślinki zasadzonej w... żarówce! Tak mi się to spodobało, że ja również postanowiłam mieć taki okaz u siebie. Zaczęło się poszukiwanie starej, wypalonej żarówki. Nieużywana od pewnego czasu lampka posiadała ową zdobycz! Próbując dostać się do środka żarówki chwyciłam za młotek. Myślałam, że postukam sobie kilka razy młotkiem w stopę kontaktową (teraz już wiem jak się to nazywa) i wszystko będzie cacy. Tak jednak nie było. Stopa kontaktowa odpadła, jednak słupek z żarnikiem nadal tkwił nietknięty! Takie kombinowanie jest nawet ciekawe, dowiedziałam się przynajmniej jak zbudowana jest żarówka i jak zrobili tam próżnię :D Ale do rzeczy - po usunięciu stopy kontaktowej musiałam pozbyć się słupka. Chwyciłam tym razem za śrubokręt i przystawiłam go do ścianek żarówki (przy metalowej części - do tej pory nie pamiętam jak się to nazywa). Następnie postukałam kilka razy młotkiem w rączkę śrubokręta i słupek odpadł. Pozostałe nieregularne części szkła przy metalowej części wyrównałam młotkiem i śrubokrętem w ten sam sposób. Następnie wysypałam szkiełka z żarówki, wypłukałam bańkę i zaczęło się sadzenie roślinki. Ustawiłam żarówkę na poziomo, ponieważ w takiej pozycji chciałam zasadzić roślinkę. Patyczkiem do lodów wsypywałam ziemię mniej więcej do 1/3 połowy wysokości bańki i na środku zrobiłam w ziemi mały otwór. Nastepnie uchwyciłam delikatnie szczęśliwca pensetą (czytaj: roslinkę - wybrałam sukulenta, ponieważ są małe i nie rosną zbyt szybko) i włożyłam korzonki do dołeczka, a później podsypałam troszkę ziemią. Roślinkę podlewałam strzykawką. Nie potrzebowała zbyt wiele wody - to sukulent w końcu. Po podlewaniu na żarówce osiadają się kropelki parującej wody. Raz zbierałam kropelki patyczkami do uszu, a czasami zostawiałam i również miało to fajny efekt :) Końcowy efekt można oglądać na zdjeciu :)
P.S. Roślinka żyje do tej pory - już ponad rok. Nie urosa zbyt wiele od tego czasu (sukulenty jednak sie nadają do takich rzeczy :) Roslinka przeżyła, natomiast żarówka nie do końca - nieco się rozbiła podczas mojej przeprowadzki i teraz mam roślinkę w połówce bańki żarówki (ale taki wygląd także mi się spodobał, więc nie przesadziłam jej do nowej żarówki) :)
P.S.2. Roślinka w żarówce przykuwała wzrok każdego kto mnie odwiedzał i pytali czy to jest prawdziwe i jak ja to zrobiłam. Jak widać, nie tylko mnie się podoba :D Teraz stoi na parapecie przy oknie, mało widoczna, więc nie robi już takiej furrory :)
piątek, 25 stycznia 2013
Organizer na biurko
Jak uporządkować "plątające" się przybory na biurku? Zrób organizer według własnej kolorystyki (dostosowując ją np. do koloru tapety w pokoju) oraz z materiałów, jakie najbardziej będą Ci odpowiadać! :)
Bell cup
Ciekawy organizer można zrobić z „kubeczków” Bell Cup. Można
je kupić w lepiej wyposażonej kwiaciarni oraz sklepach z ozdobami. Bell Cup są
sprzedawane najczęściej w opakowaniu zawierającym kilka sztuk i można je kupić
w naturalnym kolorze lub farbowane. Kubeczki są różnej wielkości. Pojemniki, w
których będziemy trzymać długopisy i kredki powinny być jak największe,
natomiast na spinacze biurowe można wybrać mniejsze. „Kubeczki” poustawiaj tak,
jak chciałbyś, aby wyglądał organizer. W
miejscach gdzie kubki się stykają nałóż kroplę kleju do drewna i połącz
ponownie części. Po wyschnięciu kleju pojemnik jest gotowy do użycia.
Ozdobne pudełko
Jeśli potrzebujesz dużego pojemnika na długopisy i kredki
obklej pudełko (np. po syropie czy kremie) ozdobnym papierem do pakowania
prezentów lub kawałkiem tapety. Większe
pudełko można zrobić wycinając z kartonu siatkę prostopadłościanu bez jednej
podstawy (nie zapomnij o zakładkach), a nastepnie sklejając odpowiednie krawędzie. Pudełko obklej ozdobnym papierem. Możesz także posmarować
boki pudełka mocnym klejem i przykleić muszelki lub kolorowe wstążki na całej
powierzchni.
środa, 23 stycznia 2013
Podpieracz do drzwi
Wciąż zamykające się drzwi do pokoju przyprawiają Cię o ból
głowy? Podpieranie kapciem nie zdaje egzaminu, a w dodatku nie wygląda
najlepiej? Proponuję wykonanie podpieracza – maskotki, który sprawi, że drzwi
już nigdy nie będą się mimowolnie zamykać, ani trzaskać, gdy przy otwartym
oknie wiatr mocniej zawieje.
Wybierz materiał na swoją maskotkę. Możesz kupić nowy w takim
kolorze, który najbardziej będzie Ci odpowiadał, lub wykorzystać do tego na
przykład swój nieużywany już podkoszulek. Z materiału wytnij kolejne części
szablonu (na rysunku jest jedynie pokazany szablon w pomniejszeniu jednej
takiej maskotki - możesz go skserować i powiększyć do pożądanych rozmiarów). Pamiętaj,
że zszywając kolejne części maskotka nieco się zmniejszy - należy bowiem
zszywać materiał kilka milimetrów od krawędzi, aby się nie snuł i nie rozpruwał.
Pamiętaj również, aby zszywać materiał na lewej stronie, a po zeszyciu
odpowiednich części wywinąć je na drugą stronę. Wtedy szew „schowa się” do
środka i całość będzie wyglądać estetycznie.
Kotek
Wytnij z materiału po dwie z następujących części: A, C, E,
F (przerywane linie na części F pokazują miejsce, w którym należy złożyć
materiał, a nie miejsce przecięcia).Wytnij jeszcze cztery elementy oznaczone
literą G i po jednym elemencie zaznaczonym literami B, D i H. Następnie zeszyj
ze sobą przy krawędziach obie części A, zostawiając około trzycentymetrowy
otwór, przez który później będzie można włożyć wypełniacz (kupiony w sklepie
lub skrawki materiałów, albo watę). To samo zrób z częściami E i G. Część F
złóż na pół wzdłuż pokazanej na rysunku przerywanej linii i zeszyj jeden
krótszy i dłuższy bok każdego z kawałków. Przez pozostawiony niezaszyty jeden z
krótszych boków, po wywinięciu go na drugą stronę włóż wypełniacz, a następnie
zeszyj otwór. Najtrudniejszą czynnością jest zeszycie tułowia kota. Należy
zeszyć ze sobą dwie części C, część B i D. Część B stanowi przód tułowia kota,
części C - tył, a część D – spód, na którym kot będzie „siedział”. Kolejne części
należy zeszyć w miejscach oznaczonych na rysunku tymi samymi symbolami i
kolorami. Pamiętaj, że w niektórych miejscach będzie trzeba jednocześnie zeszyć
trzy części. Nie zapomnij również pozostawić otworu, przez który włożysz
wypełniacz. Aby kot był ciężki (jego funkcją będzie przecież przytrzymywanie
drzwi), do starej skarpetki wsyp kilka garści piasku lub żwiru, a następnie
zawiąż skarpetkę i włóż ją w dolnej części tułowia kota, a resztę wolną
przestrzeń zapełnij wypełniaczem. Pamiętaj – im cięższe drzwi, które będziesz
chciał podpierać, tym cięższa musi być maskotka. Do pozostałych części również
włóż wypełniacz, a następnie zaszyj.
Każdą z części F przyszyj do części G. Szew powinien się
znajdować w pokazanych na szablonie wykropkowanych miejscach części G. Na
części H nos i uśmiech kota możesz namalować markerem, albo wyszyć czarną nicią.
Tak wykonany pyszczek przyszyj do głowy kota. Możesz go przyszyć na płasko, lub
przez pozostawiony niewielki otwór włożyć trochę waty, a następnie zeszyć
pyszczek do końca (wtedy będzie on wypukły). Górne części łap (czyli części F) przyszyj
do tułowia w miejscu, w którym później przyszyjesz głowę. W ten sposób miejsce
szycia „schowa” się, dzięki czemu cała maskota będzie wyglądać bardziej estetycznie.
Dolne części łap również możesz przyszyć do części B tułowia, aby nie
rozchodziły się na boki i nie sterczały. Następnie zeszyj ze sobą głowę kota i
tułów, przyszywając ją naokoło, a nie w linii prostej. Jeśli przyszyjemy ją w
linii prostej głowa będzie opadać. Ogon przyszyj do tylnej części tułowia kota.
Aby nie opadał możesz go przyszyć dodatkowo jeszcze w kilku miejscach. Oczy
możesz zrobić z guzików lub kupić specjalnie wyprodukowane w lepiej wyposażonej
pasmanterii. Gotowe!
Kot wspaniale sprawdzi się, jako podpieracz drzwi do pokoju,
balkonu czy tarasu. Ze skarpetki bez pary możesz również zrobić węża lub inne
zwierzątko, którym będzie można podeprzeć zamykające się okno. Istnieje również
wersja podpieracza dla leniwych lub niewierzących w swoje umiejętności
krawieckie - w większej maskotce z dzieciństwa zrób otwór (najlepiej na szwie),
wyciągnij trochę wypełniacza, włóż skarpetkę z piaskiem i zeszyj ponownie
powstałą dziurę.
P.S. Podpieracz naprawdę zdaje egzamin. W moim domu służy już kilka dobrych miesięcy. Co najlepsze, każdy mój gość chce go zabrać ze sobą :) Kot, jest również jedną z ulubionych zabawek dzieci, które mnie odwiedzają. Te mniejsze, ze wzgledu na wagę maskotki, mają trudności, żeby ją dźwigać ze sobą :)
czwartek, 17 stycznia 2013
Aniołki z masy solnej
Przygotowanie masy
Potrzebne materiały: sól, mąka i woda. Powinniśmy zmieszać razem tyle samo
gramów mąki ile soli. Jeśli nie mamy w domu wagi kuchennej, wtedy proporcje
możemy odmierzać za pomocą szklanki. Na dwie szklanki mąki przypada jedna
szklanka soli (sól jest bowiem cięższa od mąki). Składniki należy dokładnie wymieszać,
a następnie dodać wodę (powinno jej być mniej więcej tyle samo ile soli, czyli
jeśli dodaliśmy szklankę soli, to musimy dodać szklankę wody) i ugniatając wyrabiać
ciasto. Jeśli masa jest zbyt miękka, bądź płynna, dosyp trochę mąki, aby
zgęstniała.
Aniołek
Uformuj z
masy solnej pięć kulek tej samej wielkości. Jedna z nich będzie stanowiła
głowę, dwie kolejne skrzydła, trzecią przetnij na pół (będą to ręce anioła), a
ostatnią rozetnij na cztery części (będą to dłonie oraz stopy). Następnie zrób
kulkę dwa, trzy razy większa od tych, które uformowałeś na początku (będzie to
tułów anioła). Robiąc głowę uformuj z masy bryłę w kształcie jajka, a następnie
spłaszcz ją otwartą dłonią. Tułów zrobisz formując „łezkę” (lub trójkąt).
Połówki kulki, które mają stanowić ręce rozwałkuj na kształt węża i przygnieć z
jednej ze stron, aby zrobić rozłożyste rękawy (lepiąc drugiego anioła rękawy
powinny mieć kształt trójkątów). Dłonie i stopy zrobisz formując kulki lub
„łezki”, a skrzydła ugniatając bryłę na kształt połówki jajka. Każdy z
elementów musisz spłaszczyć mniej więcej na taką samą grubość. Przyklejając
skrzydła włóż ich kawałek pod spód tułowia. To samo zrób ze stopami. Miejsca
łączenia zwilżaj delikatnie wodą, aby ciasto lepiej się kleiło. Wykałaczką zrób
aniołowi usta i oczy oraz ozdobne elementy na sukience i skrzydłach. Włosy
również możesz zrobić z masy solnej przeciskając ją przez wyciskarkę do
czosnku, albo przyklejając kilka kosmków sizalu (można go kupić w kwiaciarni)
do wyschniętej dekoracji. Z małej
kuleczki zrób nos. Jeśli aniołek ma być wiszący, z kawałka drucika zrób
zawieszkę i wbij ją do masy. Na koniec połóż anioła na blasze, posmaruj z
wierzchniej strony białkiem jajka, a następnie włóż do piekarnika rozgrzanego
do temperatury około 700C i piecz przed około pół godziny do godziny
(w zależności, jaki duży jest aniołek, oraz jaka jest grubość ciasta; Uwaga!
Mikrofalówka nie nadaje się do pieczenia). Po upieczeniu pozostaw do
ostygnięcia. Tak przygotowaną dekorację możesz pomalować farbami i wręczyć w
prezencie bliskiej osobie.
Początek, który w rzeczywistości jest kontynuacją :)
16.01.2013 - stałe połączenie z internetem (w końcu) :)
17.01.2013 - utworzenie bloga "meteora1". Od dzisiaj w miarę możliwości świeże posty odnośnie:
a) inspirujących rzeczy, które można zrobić samemu (tu w większości teksty publikowane we "Wzrastaniu")
b) ciekawych filmów oraz filmików, które poleciłabym najbliższym znajomym
c) przemyśleńdniadzisiejszego i nie tylko dzisiejszego
d) innych rzeczy, które wpadną mi do głowy :p
17.01.2013 - utworzenie bloga "meteora1". Od dzisiaj w miarę możliwości świeże posty odnośnie:
a) inspirujących rzeczy, które można zrobić samemu (tu w większości teksty publikowane we "Wzrastaniu")
b) ciekawych filmów oraz filmików, które poleciłabym najbliższym znajomym
c) przemyśleńdniadzisiejszego i nie tylko dzisiejszego
d) innych rzeczy, które wpadną mi do głowy :p
Subskrybuj:
Posty (Atom)