Wciąż zamykające się drzwi do pokoju przyprawiają Cię o ból
głowy? Podpieranie kapciem nie zdaje egzaminu, a w dodatku nie wygląda
najlepiej? Proponuję wykonanie podpieracza – maskotki, który sprawi, że drzwi
już nigdy nie będą się mimowolnie zamykać, ani trzaskać, gdy przy otwartym
oknie wiatr mocniej zawieje.
Wybierz materiał na swoją maskotkę. Możesz kupić nowy w takim
kolorze, który najbardziej będzie Ci odpowiadał, lub wykorzystać do tego na
przykład swój nieużywany już podkoszulek. Z materiału wytnij kolejne części
szablonu (na rysunku jest jedynie pokazany szablon w pomniejszeniu jednej
takiej maskotki - możesz go skserować i powiększyć do pożądanych rozmiarów). Pamiętaj,
że zszywając kolejne części maskotka nieco się zmniejszy - należy bowiem
zszywać materiał kilka milimetrów od krawędzi, aby się nie snuł i nie rozpruwał.
Pamiętaj również, aby zszywać materiał na lewej stronie, a po zeszyciu
odpowiednich części wywinąć je na drugą stronę. Wtedy szew „schowa się” do
środka i całość będzie wyglądać estetycznie.
Kotek
Wytnij z materiału po dwie z następujących części: A, C, E,
F (przerywane linie na części F pokazują miejsce, w którym należy złożyć
materiał, a nie miejsce przecięcia).Wytnij jeszcze cztery elementy oznaczone
literą G i po jednym elemencie zaznaczonym literami B, D i H. Następnie zeszyj
ze sobą przy krawędziach obie części A, zostawiając około trzycentymetrowy
otwór, przez który później będzie można włożyć wypełniacz (kupiony w sklepie
lub skrawki materiałów, albo watę). To samo zrób z częściami E i G. Część F
złóż na pół wzdłuż pokazanej na rysunku przerywanej linii i zeszyj jeden
krótszy i dłuższy bok każdego z kawałków. Przez pozostawiony niezaszyty jeden z
krótszych boków, po wywinięciu go na drugą stronę włóż wypełniacz, a następnie
zeszyj otwór. Najtrudniejszą czynnością jest zeszycie tułowia kota. Należy
zeszyć ze sobą dwie części C, część B i D. Część B stanowi przód tułowia kota,
części C - tył, a część D – spód, na którym kot będzie „siedział”. Kolejne części
należy zeszyć w miejscach oznaczonych na rysunku tymi samymi symbolami i
kolorami. Pamiętaj, że w niektórych miejscach będzie trzeba jednocześnie zeszyć
trzy części. Nie zapomnij również pozostawić otworu, przez który włożysz
wypełniacz. Aby kot był ciężki (jego funkcją będzie przecież przytrzymywanie
drzwi), do starej skarpetki wsyp kilka garści piasku lub żwiru, a następnie
zawiąż skarpetkę i włóż ją w dolnej części tułowia kota, a resztę wolną
przestrzeń zapełnij wypełniaczem. Pamiętaj – im cięższe drzwi, które będziesz
chciał podpierać, tym cięższa musi być maskotka. Do pozostałych części również
włóż wypełniacz, a następnie zaszyj.
Każdą z części F przyszyj do części G. Szew powinien się
znajdować w pokazanych na szablonie wykropkowanych miejscach części G. Na
części H nos i uśmiech kota możesz namalować markerem, albo wyszyć czarną nicią.
Tak wykonany pyszczek przyszyj do głowy kota. Możesz go przyszyć na płasko, lub
przez pozostawiony niewielki otwór włożyć trochę waty, a następnie zeszyć
pyszczek do końca (wtedy będzie on wypukły). Górne części łap (czyli części F) przyszyj
do tułowia w miejscu, w którym później przyszyjesz głowę. W ten sposób miejsce
szycia „schowa” się, dzięki czemu cała maskota będzie wyglądać bardziej estetycznie.
Dolne części łap również możesz przyszyć do części B tułowia, aby nie
rozchodziły się na boki i nie sterczały. Następnie zeszyj ze sobą głowę kota i
tułów, przyszywając ją naokoło, a nie w linii prostej. Jeśli przyszyjemy ją w
linii prostej głowa będzie opadać. Ogon przyszyj do tylnej części tułowia kota.
Aby nie opadał możesz go przyszyć dodatkowo jeszcze w kilku miejscach. Oczy
możesz zrobić z guzików lub kupić specjalnie wyprodukowane w lepiej wyposażonej
pasmanterii. Gotowe!
Kot wspaniale sprawdzi się, jako podpieracz drzwi do pokoju,
balkonu czy tarasu. Ze skarpetki bez pary możesz również zrobić węża lub inne
zwierzątko, którym będzie można podeprzeć zamykające się okno. Istnieje również
wersja podpieracza dla leniwych lub niewierzących w swoje umiejętności
krawieckie - w większej maskotce z dzieciństwa zrób otwór (najlepiej na szwie),
wyciągnij trochę wypełniacza, włóż skarpetkę z piaskiem i zeszyj ponownie
powstałą dziurę.
P.S. Podpieracz naprawdę zdaje egzamin. W moim domu służy już kilka dobrych miesięcy. Co najlepsze, każdy mój gość chce go zabrać ze sobą :) Kot, jest również jedną z ulubionych zabawek dzieci, które mnie odwiedzają. Te mniejsze, ze wzgledu na wagę maskotki, mają trudności, żeby ją dźwigać ze sobą :)